Ta niezwykła bajka o samochodach opowiada o małym elektrycznym samochodzie Eli, który pokazuje, jak ważna jest troska o środowisko i czyste powietrze. Dzięki swojemu sprytowi i odwadze Ela uczy stare diesle, że bycie ekologicznym może iść w parze z pomocą innym.
W jednym hałaśliwym i zakurzonym mieście mieszkał elektryczny samochód o imieniu Ela. Była mała, jasnozielona i niemal bezszelestna. Ela była dumna z tego, że nie wydziela szkodliwych spalin i nie zanieczyszcza powietrza, którym wszyscy oddychają.
Ale w tym samym mieście mieszkały stare samochody z silnikami diesla. Uważały się za najsilniejsze i najważniejsze, bo ich silniki warczały tak głośno, że wszyscy przechodnie się oglądali. Najważniejszym z nich był ciężarówka o imieniu Grzmot, stary, ale potężny.
Pewnego dnia Ela przejeżdżała przez ruchliwy plac, gdy zatrzymał ją Grzmot.
— Spójrz na siebie, maluchu! — zaśmiał się. — Jesteś taka cicha, jak zabawka! A ja mogę przewozić tony ładunku, a mój silnik to prawdziwy gigant!
Ela spokojnie odpowiedziała:
— Może i jesteś silny, Grzmot, ale produkujesz tyle dymu, że ludziom w mieście trudno oddychać. A ja chcę, żeby powietrze było czyste.
Grzmot parsknął śmiechem.
— Czyste powietrze? Wielkie rzeczy! Liczy się siła!
Ela zamyśliła się. Wiedziała, że zmienić zdanie takich samochodów nie będzie łatwo. Postanowiła więc pokazać, że bycie ekologicznym nie oznacza bycia słabym.
Następnego dnia w mieście wydarzyła się katastrofa. Ogromna ciężarówka z paliwem zepsuła się na środku drogi, tworząc długi korek. Samochody trąbiły, ludzie się złościli, a dym ze starych diesli wisiał nad ulicą jak gęsta mgła.
Ela szybko podjechała na miejsce. Zobaczyła, że ciężarówki nie da się uruchomić, a spaliny innych samochodów tylko pogarszają sytuację.
— Odsuńcie się, spróbuję pomóc! — zawołała Ela.
— Ty? — zakpił Grzmot, obserwując ją. — Co ty możesz zrobić? Jesteś przecież taka mała!
Ale Ela nie zwróciła uwagi na jego drwiny. Zawołała swoich przyjaciół — inne elektryczne samochody, które mieszkały w sąsiedniej dzielnicy. Wspólnie zorganizowali holowanie ciężarówki z drogi w bezpieczne miejsce. Elektryczne auta pracowały szybko i sprawnie, nie dodając do powietrza ani grama szkodliwego dymu.
Gdy droga znowu stała się przejezdna, ludzie zaczęli bić brawo. Jeden z kierowców powiedział:
— Jak dobrze, że w mieście są takie auta jak Ela! Dzięki nim powietrze stanie się czystsze, a nam będzie się lepiej żyło.
Grzmot spojrzał na Elę z zakłopotaniem.
— Myliłem się. Nie tylko dbasz o przyrodę, ale też pomagasz wszystkim wokół. Wstyd mi, że zanieczyszczam powietrze. Ale co mogę zrobić? Jestem przecież starym dieslem.
Ela uśmiechnęła się.
— Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić! Można zamontować filtry na spaliny albo przejść na biopaliwo. Pomogę ci znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Od tego dnia Ela stała się przewodniczką dla wszystkich samochodów w mieście. Pokazywała, jak można dbać o przyrodę, nie rezygnując z użyteczności. Nawet Grzmot zaczął jeździć ciszej i czyściej, a inne diesle przestały się z niej śmiać i zaczęły dbać o swoje spaliny.
Miasto stało się czystsze, powietrze bardziej przejrzyste, a samochody nauczyły się współpracować dla wspólnego celu. Ela udowodniła, że dobroć i troska o przyrodę mogą zmienić świat.
Bajka o samochodach to idealna opowieść do czytania na dobranoc dla dzieci. Czytanie takich historii tworzy ciepłą i przytulną atmosferę, rozwija wyobraźnię i uczy ważnych wartości. To doskonały sposób, by zakończyć dzień pełen wrażeń spokojnym i radosnym akcentem.